Igor Kowalewski
Znak towarowy -"Internet..."?
styczeń 2001
|
Igor Kowalewski
Prawnik, absolwent Wydziału Prawa i Administracji, Uniwersytet Łódzki. Interesuje się problematyką szeroko pojętej ochrony danych osobowych, Obecnie zatrudniony jest w jednym z urzędów centralnych.
Inni autorzy >>
|
"Jako znak towarowy może być zarejestrowany tylko znak, który ma dostateczne znamiona odróżniające w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego" - wynika z treści ustawy o znakach towarowych. Nie posiada dostatecznych znamion odróżniających znak, który stanowi tylko nazwę rodzajową towaru. A takim znakiem jest słowo "Internet".
Do końca 2000 r. do Urzędu Patentowego napłynęło od dostawców usług internetowych oraz wydawców ok. 30 zgłoszeń rejestracyjnych nazw zawierających słowo "Internet". Odmowa rejestracji, z którą się spotykali była uzasadniana najczęściej w następujący sposób: "(...) Wnioskowane oznaczenie nie posiada dostatecznych znamion odróżniających z uwagi na fakt, że wyraz "Internet" jest nazwą rodzajową (...)". W opinii ekspertów prawa własności przemysłowej taka praktyka jest słuszna i nie powinna budzić kontrowersji. Powstaje zatem pytanie: czy prawo w jakiś inny sposób chroni tego rodzaju oznaczenia?
Brak możliwości zarejestrowania oznaczenia w charakterze znaku towarowego nie oznacza całkowitego pozbawienia ochrony prawnej. W określonych sytuacjach istnieje możliwość odwołania się do innych przepisów regulujących kwestie wykorzystywania oznaczeń używanych przez przedsiębiorców.
W przypadku spółek prawa handlowego (spółki jawne, komandytowe, sp. z. o. o. , SA) zastosowanie znajdą przepisy dotyczące ochrony firmy (art.26-38 k.h.), przy założeniu, że firma i oznaczenie określonych towarów lub usług są identyczne. Kodeks handlowy przewiduje dwa tryby realizowania ochrony prawa do firmy.
W trybie nieprocesowym (art. 38 k.h.) sąd rejestrowy czuwa z urzędu nad należytym przestrzeganiem przepisów o firmie. A zatem organ ten zapewnia kontrolę prawidłowości nie tylko obierania firmy (na etapie rejestrowania danego podmiotu), ale również bada zgodność z prawem jej dalszego używania w obrocie. Szczególne znaczenie w tym przypadku ma ustawa o Krajowym Rejestrze Sądowym (Dz. U. Nr 121 poz. 769), która weszła w życie 1 stycznia 2001 r. K. R. S. jest rejestrem o zasięgu krajowym, zatem nie ma możliwości, aby sąd zarejestrował dwie różne spółki pod tą samą firmą.
Z kolei art.37 k.h. przyznaje pokrzywdzonemu bezprawnym wykorzystywaniem firmy możliwość wystąpienia z roszczeniem o zaniechanie dalszego używania oznaczenia, co nie wyłącza dalej idących roszczeń przewidzianych w innych przepisach.
Firma jest dobrem osobistym osoby prawnej. W związku z powyższym w sytuacjach spornych zastosowanie mogą znaleźć również przepisy kodeksu cywilnego. Art. 43 k.c. stanowi, że przepisy dotyczące ochrony dóbr osobistych osób fizycznych stosuje się odpowiednio do osób prawnych. W przypadku bezprawnego zagrożenia lub naruszenia prawa do firmy można żądać zaniechania działań zagrażających lub naruszających (art. 24 § 1 zd.1.k.c.) bądź usunięcia skutków naruszenia (art.24 §1 zd.2.). W przypadku szkody majątkowej powstałej na skutek naruszenia prawa do firmy kodeks cywilny przewiduje możliwość jej naprawienia na zasadach ogólnych (art. 415 i nast. k.c.).
W rachubę wchodzą także przepisy ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. Z 1993 Nr. 47, poz. 211 z późn. zm.). Regulacja ta dotyczy jednak głównie podmiotów o dużej renomie wypracowanej długotrwałą obecnością na rynku. Ochrona przysługuje wówczas nawet wtedy, gdy naruszenie oznaczenia nie powoduje wprowadzenia w błąd co do pochodzenia towarów klienteli zdobytej dotychczas przez określonego przedsiębiorcę. A zatem renomowany przedsiębiorca na tle wyżej wymienionej ustawy nie musi wykazywać istnienia tzw. ryzyka konfuzji (pomyłki). Udowodnienie tej przesłanki jest natomiast niezbędne w przypadku dochodzenia ochrony na podstawie ustawy o znakach towarowych.
Możliwość wykorzystywania przez wydawców oznaczenia "Internet" stwarza ustawa prawo prasowe z 1984 r. W tym przypadku słowo to jest rejestrowane jako tytuł prasowy, nie zaś znak towarowy (chociaż de facto jest również nakładane na towar!). Jak pokazuje praktyka, w przypadku tytułów prasowych, dopuszczalne jest używanie nazw rodzajowych (np.: "Gazeta Wyborcza", "Dziennik Łódzki" itp.). Znowelizowane prawo autorskie przyznaje z kolei wyraźnie ochronę tytułom czasopism jeżeli oczywiście oznaczenia takie mogą być jednocześnie uznane za utwory .
W 1997 r. Urząd Patentowy zarejestrował w charakterze znaku towarowego znak słowny "Internet" dla ...wyrobów alkoholowych. Zgłaszającym była Warszawska Wytwórnia Wódek KONESER!? Można domniemywać jedynie dlaczego w ogóle doszło do wymienionej wyżej rejestracji. Prawdopodobnie nie doceniano wówczas siły marketingowej tkwiącej w słowie "Internet". Wynikało to z kolei ze zbyt małej wówczas popularności Internetu w Polsce.
Dodaj Twój komentarz na WebForum
